0
Twój koszyk

Stres pierwotny, a stres dziś. Czy jest rozwiązanie?

Stres pierwotny, a stres dziś. Czy jest rozwiązanie?

Przebodźcowanie. uliczny dźwięk, błysk sztucznego świata, wszechobecny chaos, drżenie w sercu. Przyzwyczailiśmy się do tych zjawisk, nie zauważając ich. Normalnym stało się życie w takiej przestrzeni i mogłoby się wydawać, że zawsze tak było… że nasze ciało, pierwotnie żyto w tych bodźcach. Niestety, coraz bardziej ograniczyliśmy kontakt z przyrodą, wyparliśmy z siebie oddychanie, słyszenie i czucie wibracji natury, a w zamian nasze serce, drży podczas codziennej dawki medialnego huku.

Pandemia, śmierć, wojna, głód – czy nie słyszymy tego codziennie? Czy nie jest tak, że ilość negatywnych informacji, które do nas napływają, jest zdecydowanie większa od tych pozytywnych? Czy nie jest też tak, że te pesymistyczne informacje nas stresują i sprawiają, że mamy sceptyczne podejście do życia? Stresują media, praca, obowiązki, pieniądze, choroba, ale czy zawsze człowiek żył w takiej agonii? Agonii, w której zabiegamy często o rzeczy, które nie mają prawdziwej wartości. Można zatem zadać sobie pytanie czy człowiek pierwotny miał podobne dylematy: wysoki poziom kortyzolu a niski poziom witaminy D3 jak ludzie współcześni? Człowiek pierwotny, jedynym zmartwieniem jakie miał to upolowanie przysłowiowej zwierzyny, aby móc przeżyć i był to stres krótkotrwały. Po polowaniu odpoczywał, przebywał z rodziną, świętował, cieszył się posiłkiem czyli nagrodą za stres, a dziś wszyscy się stresujemy całodobowo, nawet Ci, którzy wydają się być spokojnymi przepijają kolejne zmartwienia kawą, a często alkoholem. Stresujemy się między innymi dlatego, że ilość obrazów jakie każdego dnia widzimy, jest większa od tych, które człowiek pierwotny mógł dostrzec przez całe życie. Stres nasila się w naszych komórkach, gdy przebywamy w hałasie, zanieczyszczeniach, gdy nie wystawiamy się na słońce, a wspomniane obrazy – nigdy w dziejach ludzkości nie było tylu informacji do przetworzenia przez nasz mózg. Sytuacja tak zwanego przeciwbodźcowia mózgu jest fatalna, ale jeszcze bardziej tragiczna u dzieci. Dziecięcy mózg nie jest gotowy na zinterpretowanie tylu obrazów i bodźców z typowych bajek, filmów. Badania i obserwacje wykazują, że im później dziecko zacznie oglądać bajki i zacznie korzystać z telefonu, tym lepiej dla budowy jego wyobraźni, pamięci, kreatywności. Im mniej bodźców, które dziecko czy dorosły dostanie w swoim dniu, tym lepiej opanować stres, tym mniej problemów zdrowotnych, a faktem jest to, że przecież każda choroba może być wywołana lub nasilona przez stres.

Jak zatem opanować stres w dzisiejszych czasach? Jak spróbować wrócić do równowagi? Przedstawię Państwu 7 moich ulubionych sposobów na stres.

  1. Regularne przyjmowanie witamin D3, B kompleks, magnezu znacząco pomoże lepiej radzić sobie ze stresem.
  2. Kontakt z naturą, spacery w słonecznej aurze, chodzenie boso, przytulanie drzew. Wszystko, co pochodzi z natury ma działanie korzystne i pozwolę sobie przytoczyć tutaj cytat Hipokratesa “lekarz leczy, natura uzdrawia”.
  3. Ograniczenie używek, w tym kawy, na rzecz odpowiedniego nawodnienia – a odpowiednie nawodnienie to 40 ml/kg masy ciała.
  4. Praktykowanie modlitwy, medytacji, ciszy.
  5. Zioła takie jak lawenda, melisa, waleriana, rumianek, konopia siewna, werbena, mogą znacząco zniwelować odczuwanie lęku i stresu.
  6. Sen, odpowiedni sen to podstawa regeneracji, nie tylko mózgu ale i całego ciała. Powinniśmy przed snem przebywać w jak najmniejszym natężeniu światła. Im mniej światła, tym lepiej z melatoniną.
  7. Adaptogeny! To nowy termin ale te same substancje pod swoimi nazwami znane są od setek lat. Adaptogeny czyli takie produkty, które potrafią dostosować nasze ciało, psychikę do warunków w jakich przebywamy, gdy czujemy się zmęczeni, nie mamy siły. Substancje aktywne w adaptogenach “motywują” nas do działania, a gdy jesteśmy napięci i zestresowani to pomagają się wyciszyć i wrócić do równowagi. Następuje pewnego rodzaju dostrajanie wewnętrzne. Moim ulubionym adaptogenem jest ashwagandha, która:
  • wspiera układ nerwowy, gwarantując dobre samopoczucie, pozytywne spojrzenie na świat
  • wywiera korzystne działanie na serce oraz cały układ naczyniowy,
  • wykazuje właściwości przeciwutleniające, działając przeciwnowotworowo,
  • wzmacnia układ odpornościowy,
  • normalizuje gospodarkę hormonalną naszego organizmu, m.in. tarczycy, nadnerczy, hamując produkcję hormonu stresu (kortyzolu),
  • wspiera organizm w walce z używkami typu: papierosy, alkohol, zwiększając tempo naszej adaptacji do zmieniających warunków egzystencji
  • niweluje objawy starzenia się,
  • pozytywnie wpływa na płodność i funkcje seksualne, podwyższając libido,
  • pomaga nam w zachowaniu równowagi psychicznej oraz metabolicznej, działając przeciwzapalnie.

Ashwagandha nie jest tylko produktem na stres,ale świetnie sprawdza się w kosmetyce, a badania mówią, że:

  • Wyciąg z ashwagandhy stosowany zewnętrznie łagodzi skórę, czyni ją jaśniejszą, zwiększa jej energię komórkową.
  • Antyoksydanty w ashwagandzie usuwają wszystkie problemy związane ze stresem skóry. Relaksuje skórę, łagodzi zły efekt keratozy i sprawia, że skóra staje się miękka i jędrna.
  • Ashwagandha naturalnie normalizuje wydzielanie sebum, dzięki czemu problem tłustej skóry zostaje zredukowany. Składniki ashwagandhy sprawiają, że skóra jest odżywiona i pełna blasku, zapewnia długotrwałe uczucie odprężenia bez pozbawiania skóry niezbędnej wilgoci.
  • Ashwagandha jest wysoko ceniona jako środek wzmacniający włosy i kontrolujący ich wypadanie. Substancje które zawiera ashwagandha znane są z tego, że odbudowują zniszczenia w strukturze tkanek włosa, zapewniając niezbędne do rozwoju i zdrowego wzrostu białko, żelazo, witaminę C, tyrozynę i potas. Aminokwas zwany tyrozyną występujący w korzeniu ashwagandhy pomaga utrzymać stabilny poziom melaniny, który jest odpowiedzialny za kolor włosów a także wspomaga krążenie skóry głowy co sprzyja cebulkom włosowym do ich porostu i zagęszczenia.
  • Wyciągi mają właściwości przeciwzapalne, co sprawia, że są korzystne na wypryski, leczą stany zapalne skóry, wysypki, zaczerwienienia i czyraki.
  • Wysoka zawartość antyoksydantów w ashwagandzie pomaga zwalczać objawy starzenia się skóry, takie jak zmarszczki, drobne linie i ciemne plamy, ich zdolność do redukcji zmarszczek ujędrnia skórę, nadając jej młody wygląd.

Czymże byłoby życie bez stresu, oto jest pytanie? A czymże byłoby życie bez świadomości… marnym byłoby! Życzę Państwu życia w zgodzie ze sobą, świadomości i bliskości z naturą, bo to ona uzdrawia, nawet w czasach niepokoju.

ARTYKUŁ ZOSTAŁ OPUBLIKOWANY W GAZECIE „Harmonia. Twoje Zdrowie, Twoja odpowiedzialność”

Dodaj komentarz